Ja: A może ci kupię osłabiacz?
Siostra: Noo, są takie tłumiki do skrzypiec, żeby sobie założyć na przykład jak się gra w hotelu... albo w akademiku...
Siostra: A w samochodzie to od czego jest tłumik?
Ja: Od rury wydechowej...
Później rozmawiałyśmy jeszcze o Siódmiaku na czworakach i małej zielonej koparce na zboczu góry. Jak widać na załączonym obrazku, mam sesję:

Porównaj najlepsze i najpiękniejsze.