24.11.09

Tłumaczone w zagubieniu

Kompetencje translatorskie

"Tłumacz może sobie pohukiwać w kierunku lasu."

Tłumaczymy ze staroangielskiego jakieś zdanie o królach i łodziach.
- Trzej sługowie...
- ...przychodzą do króla Alfreda...
- ...na coroczną kąpiel.

"Das ist pfui! To znaczy: to nie jest interesujące."

Dalej królowie i łodzie. Kolega ma przetłumaczyć coś ze staroangielskiego. Na angielski, nie na polski.
Kolega tłumaczy: Jako i rzekł, tako i podzielił między ich.

Przed prawniczym niemieckim. Kuba przepisuje, Przemek już przepisał i się nudzi.
Przemek do Kuby: Przepisujesz!!! Uważasz, że nie masz kompetencji translatorskich do zrobienia tego ćwiczenia?!


Poezja słowna

"Czasami robią z tego SYNGLE... A czasami wyrzucają jakieś elementy. Na przykład wyrzucają N. I wtedy robią z tego SYGLE."

"Jeśli chodzi o słowną poezję, to mogą państwo pisać tu różne rzeczy."

"Jakby ktoś chciał zasmakować mojej poezji, to na końcu podręcznika są przepisy na różne drinki alkoholowe."

"Leżeliśmy w sianie i spaliśmy pięknie, tylko mrówki nas gryzą. A państwo ciągle gadają! Tak, bo państwo nie mają problemu z wykładem, tylko ze swoim życiem. Jedna strona kocha, druga nie kocha, i co robić?"


Przyroda ożywiona

"Po osiem osób jest, żab to znaczy, przepraszam."

Ktoś: Czy w tych fricatives nie powinno być jeszcze "Ż"?
Przemek: Ż jak żaba.

"Nie wiem czy państwu jest ciepło czy zimno. Nie wiem czy państwo będą kumkać, czy nie."

"Jeżeli ktoś lata, to jest dla nas bardziej typowym ptakiem."

"Mól! Państwo wiedzą co to jest mól? Czasem zjawia się w mieszkaniu i gryzie piękne kobiety. Suknie im gryzie!"


Anatomia człowieka

"Czasami komuś może powinąć się noga. Ja tym osobom podaję rękę."

"Kiedy patrzę na państwa, jestem głęboko przekonany, że mają państwo plecy."

Na ławce w sali od gramatyki niemieckiej jest napisane: "Dupień".


Ogólna wiedza o świecie

"Najważniejsze są baby, bo bez nich nie byłoby babiego lata. Byłoby chłopskie albo małpie. Wszystko zaczęło się od baby."

- Są sklepy z tendencją do puszczania jakiejś rąbanki...
- Np. mięsne.

"Możemy mieć taki stół bilardowy, że jak wbijemy bilę, to ona mówi: ale ja nie chcę! I nie wpada. To jest bila z wolną wolą."

- Jak się nazywa woda gazowana, ale nie mineralna? Taka z kranu?
- Źródlana?

"Trochę owcą zajeżdża, może to z koziego sera mleko?"

11.11.09

Niewdzięcznica

- Mam być szczery czy grzeczny?
- Bądź szczery.
- Mają lalkę i meblują jej domek.

Ma rację: sprzedałam wolność za komplet mebli z Ikei. Teraz mam dożywotni obowiązek być wystarczająco dobrą córką. Zacieśniają się więzi, więzy, pęta, pętla na szyi; zaciska się pasa, uważa się, żeby nie porysować podłogi, nie poniszczyć ścian, nie zostawić odcisków palców. Wciera się w twarz uśmiech ozdobną serwetką, żeby odpowiednio lśnił, kiedy przyjdą goście. Na wszelki wypadek, bo i po co mieliby odwiedzać to muzeum.